Wyszły takie- delikatne, w kremowych odcieniach, z odrobiną złoceń.
Hostyjka podklejona na "dystansie"
A na kopercie kielich- piecząteczka wycięta w gumce :)
A biżuteria wyszła kontrastowa: biało- czarna, wzór już parę razy robiony. Chyba się podoba ;) chyba sobie też taki zrobię ;)))
A jutro pierwszy dzień nowej pracy... Trzymajcie kciuki :)
Bardzo fajne zaproszenia, elegancko i profesjonalnie nic dodać nic ująć :D
OdpowiedzUsuńBiżu no nooo
bardzo fajne takie wesołe:))
OdpowiedzUsuńHej Kochana:* Dziękuję za odwiedzinki u mnie na blogu! Nie mam teraz dużo czasu,bo od ponad 2 miesięcy pracuję w przedszkolu:) Prywatnym-8 godzin więc czas mi ucieka;) Poza tym mam problemy osobiste i o tak... Czasami to aż się nie chce nic robić...:( No ale trudno się mówi żyje się dalej;)
OdpowiedzUsuńBuziakuję:*
A zaproszenia są cudne!:):*
Bardzo ładne zaproszenia :) Biżuteria tez fajna :)
OdpowiedzUsuń