Idealne na zaspokojenie takiego "musienia" są małe formy - tagi na przykład :D
No i powstały... Oczywiście na wyzwanie CA "Tag journal".
Najpierw okładka,
a później pierwszy wpis pt."Motywujące słowa"- u mnie to słowa Walta Disney'a :)
Opisałam na zdjęciu z czego korzystałam. Szału nie ma w moich mediowych zasobach, więc kombinowałam z tego co pod ręką.No i w końcu dojrzałam do stworzenia Art Journala z prawdziwego zdarzenia !
Zrobiony jest ze starych kopert i okładki kalendarza. Ozdobiony podobnie jak tagi, dodatkowo zastosowałam crackle accent(ważka) i farby plakatowe.
Ważka i literki ART to elementy piankowe pobadziane farbami, tuszami itp. :)
Zbieram się do pierwszego wpisu...
I na zakończenie jeszcze jedna praca na wyzwanie CA- Trinchies ze ścinków
To była fajna zabawa i pozbyłam się trochę "śmieci" :D Muszę zrobić jeszcze wiele takich maleństw, bo ścinków u mnie pod dostatkiem :)
Wspaniałe prace...śliczne:)
OdpowiedzUsuńŚlę uściski i słoneczne promyki z pozdrowieniami*
Peninia ♥
Obejrzałam Twój blog i jestem pod wrażeniem, kleisz, szydełkujesz, robisz biżuterię ... i wszystko tak starannie, z takim smakiem!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za odwiedzinki i krzepiące słowa. Już się wzięłam w garść, jest ok :-)
niesamowite..... cudowne prace. Art Journal jest boski. Moja córka teraz chce takie coś i co ja mam zrobić:P Nie pokaże jej więcej twojej strony:)
OdpowiedzUsuń