Jestesmy na wczasach

w tych goralskich lasach, w promieniach slonecznych opalamy sie...
Udalo sie! Razem z TZ-em jestesmy na tygodniowym urlopie w Zakopanem :)))
Pogoda jest piekna, Gospodarze bardzo mili i w ogole jest cudnie!
Pierwszy raz jestem w gorach. Powiem szczerze, ze mam lekki lek wysokosci, wiec jestem strasznie z siebie dumna, ze udalo mi sie wgramolic na Czarny Staw!!!

 

W lewym dolnym rogu bystre oko wypatrzy ludzikow podazajacych na gore :) i schronisko na Morskim Oku.
A w drodze spotkalam pewna mala istotke, ktora stwierdzila, ze idzie z nami :) Mieszkala w starym wydrazonym pniu z widokiem na Morskie Oko, ale stwierdzila, ze jej sie tam nudzi i wraca z nami na Mazury. Mysle, ze jeszcze o niej uslyszycie ;)

Przepraszam, ze tak nieortograficznie napisane, ale mam warunki  polowe ;)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Tuzagladaczy!!!

Frywolitki

W tym tygodniu byłam zaczółenkowana :D

Oto efekty mojej pracy, oczywiście nie wszystkie, bo część musi być jeszcze przez chwilkę utajniona.

Na początek granatowe kwadraty

 i replay ;) Ciężko ten kolor uchwycić na zdjęciu :<

w tle mój nowy, turkusowy lakier :D

Ćwiczyłam też 3D- fioletowe na specjalne zamówienie :)

I na koniec moje maleńkie szare różyczki na sztyftach

Muszę pokombinować, bo sztyfty słabo mi się trzymają :(  Może polecicie mi coś porządnego do klejenia?

p.s. Dopisuję się z tą dłubaniną do kolejnego Twóczego Weekendu :D

muzyczne wyzwania

Zacznę od tego, że łazi za mną jedna piosenka... Też tak macie? Co to za piosenka zaraz się dowiecie :)

Na blogu CA trwa "Akcja Lato" . Zadaniem jest wykonanie wakacyjnego taga, co by w zimowe wieczory można było się ponatychać wakacyjnym wspomnieniem.

Jak powszechnie wiadomo, każdego lata musi być jakiś muzyczny hicior :) Jakaś Szakira, czy inne File ;)

A u mnie jest to Artur Andrus ze swą Królową Nadbałtyckich Raf :D No po prostu lowe ja Pana za teksty i tę niewzruszoną minę ;P

I to właśnie TA piosenka za mną łazi :))) I natchnęła mnie do stworzenia tego taga

A że na pracy jest tekst piosenki, to kwalifikuje się ona również do muzycznego wyzwania scrapki-wyzwaniowo. Kolejna pracka też inspirowana jest piosenką. Może raczej wierszem z podkładem muzycznym. Szukając pomysłu na słoneczną wymiankę, wpadłam na Czesława, jak śpiewał Miłosza wiersz pt. "Słońce". Postanowiłam bardziej zagłębić się we wspólną twórczość tych panów. I to jest dla mnie coś nowego, w sam raz na inne wyzwanie scrapki-wyzwaniowo ;) Poezja śpiewana...

I na koniec biedna Maria Antonina, która nie dość, że traci głowę, to jeszcze spóźniła się na wyzwanie... :(

(to w prawym dolnym rogu, to peruka- nie chciałam być drastyczna ;) )