sobota, 8 sierpnia 2009

Notka "frywolna"....

...czyli czas na kolejne kolce frywolitkowe ;)


Hortensja... Ładny krzaczek, a jaki przydatny:) Ostatnio coś mnie podkusiło i zasuszyłam kilka kwiatków. Mam zamiar wykorzystać je do kartek...

5 komentarzy:

  1. Śliczne kolczyki.
    Frywolitkowe prace są przepiękne.
    A mnie się tyle kwiatuszków zmarnowało ... jutro zobaczę co się da jeszcze zasuszyć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Te w środku - fioletowe jakie piękne :) Ahh...
    Świetne suszki - prawie jak kwiatki prima ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie z Primą mi się skojarzyło jak tylko je zobaczyłam z bliska :D

    OdpowiedzUsuń
  4. kolczyki wszystkie rewelacyjne :)
    czekam na karteczkę z kwiatuszkami :D

    OdpowiedzUsuń