Dziś ostatni dzień "Sztuki codziennie".Cieszę się, że podołałam. Chociaż notki nie były codziennie zamieszczane, to sumiennie każdego dnia coś zmajstrowałam :)
I tak wczoraj robiłam listeczki z masy solnej. Kiedyś kupiłam czekoladowe listeczki do ozdoby ciasta i zostały mi po nich fajne "foremki".
A dziś skończyłam kolczyki frywolitkowe zaczęte w piątek :)
No i jakaż miła niespodzianka mnie spotkała :):):)
Listonosz przyniósł mi paczuszkę piękną... Wymiankową...Od Michelle :)), która zorganizowała całą akcję "Sztuki codziennie" i na koniec zaproponowała wymiankę :)
I oto co dostałam, same piękności :)
Z koperty wyjęłam torebkę...
Z torebki wysypały się różne różności... Cudny pieseczek napaluszkowy :) kwiatuszki, które będą służyć mi za broszki...
piękne kolczyki...
igielnik...
który już zadomowił się w moim kraftowym kuferku, razem z truskaweczką :)
Do tego brelok, który przypiął się do organizera przy biurku :)
i piękne serduszko-> to z bąbelkami (chyba założę kolekcję serduszek od Was :D )
Miszelko!!!! BARDZO BARDZO BARDZO.... DZIĘKUJĘ zarówno za świetną zabawę, jak i za przecudne prezenciki!!!! :*:*:*