piątek, 29 stycznia 2010

o Franciszku, Czesławie i innych stworach

Trochę mnie ostatnio zawiało, zamiotło i zamarzło... Ale odkopałam się z tej śnieżnej pierzynki i pokazuję co następuje- czas walentynkowy zbliża się wielkimi krokami, więc zaszalałam z zawieszkami na tą okazję ;) Pierwsza runda za mną, ale właśnie mnie natchnęło i zaraz rozpocznie się runda druga.
Ale na początek małe zaległości- całkiem już dawno temu z potrzeby "podłubania" powstała sówka, która żyje w symbiozie z moją komórką (chyba jej tam dobrze). I tak się zadomowiła, że zapomniałam o niej wcześniej wspomnieć...
Z okazji walentynek powstało kilka serduszek i innych zawieszek
Prototypem był Pan Oko, który już wisi przy kluczach Brata ;)
A tak dla siebie zrobiłam konia. Tak, konia! Zobaczyłam go na Wizażu i się zakochałam normalnie ;P
TU jest przepis, jeśli komuś wpadnie w oko ;)
Mój konik jest malutki, różowo-czerwono-niebieski, trochę roztrzepany i rozbrykany.
Ostatnio nie wiadomo skąd pojawił się mały tęczowy trolik i tak się z konikiem zgrali, że tworzą teraz nierozerwalną całość- Troll Czesław i jego wierny Rumak Franciszek

sobota, 16 stycznia 2010

serdecznie dziękuję!


Dziękuję serdecznie Joasiuni Kochanej za tak piękne wyróżnienia :*    
Cóż, zawsze jest problem z tym komu je przekazać, bo tak wiele utalentowanych duszyczek napotykam w sieci...
Więc tym razem oba wyróżnienia kieruję
do wszystkich kochanych WIZAŻANEK,
od których nauczyłam się naprawdę wiele i które inspirują mnie co dnia :*


czwartek, 14 stycznia 2010

Wyróżnienie

Witam wszystkich serdecznie!
W oczekiwaniu na Xiędza, który dziś kolęduje między domami, pobuszowałam po blogowych nowościach.
I jakież miłe zaskoczenie- zostałam wyróżniona autorskim odznaczeniem Titanii "Inspirujący Blog". Jest mi z tego powodu niezmiernie miło i bardzo dumna jestem z siebie!
Tak na dobre rozpoczęcie roku :))) Dziękuję Marto :*

piątek, 8 stycznia 2010

Cudności dostane :D

Jeszcze w starym roku wygrałam candy u Martulinki :*
No i oto co dostałam- przecudnej urody notes, w którym będę zapisywać wzorki na różne robótki ;)
I garść przydasiów cudnych, a z całą pewnością baaardzo przydatnych!!! Martulka wiedziała, jak sprawić mi radość. Zaciesz jeszcze nie schodzi mi z twarzy :D
DZIĘKUJĘ KOCHANA RAZ JESZCZE :*:*:*:*

Ostatnio zrobiłam zawieszkę do pokoju. Może to niezbyt eleganckie, ale wolę jak ktoś puka zanim wtargnie brutalnie w moją rzeczywistość ;P
Ja tak robię...

Na dziś to tyle :) Miłego łikendu ;) Buziaki!!!

niedziela, 3 stycznia 2010

i po świętach... ;)



W tym nowym roku witam wszystkich "tuzaglądaczy" :))
I zaczynam od ostatnich prac starego roku. Na pierwszy rzut mój skromny wianuszek z wykorzystaniem pięknej frywolitkowej bombki prezentowej ;)

A to już bombeczka mojego wykonania- pierwsza i jak na razie jedyna, ale jestem z niej dumna :) I na pewno powstanie jeszcze kilka :)))

Poniżej ostatnie szyjogrzejki 2009 roku


I na koniec wystrój okna mojej "pracowni"- wszystkie gwiazdeczki, jakie dostałam zawisły w szybie i miałam białe święta, choć za oknem padał deszcz ;)


Pozdrawiam serdecznie :*