niedziela, 28 sierpnia 2011

coffee or tea?

Kolejny, czwarty już kolor na tagowe wyzwanie CA. Tym razem brąz. Nie powiem, nie było łatwo... Poszłam za pierwszym skojarzeniem- kawa czy herbata? ;)

piątek, 26 sierpnia 2011

Z pamiętnika młodej zielarki

O zielarskim wyzwaniu w CA dowiedziałam się niedawno i postanowiłam stworzyć coś maleńkiego. Zastanawiając się nad formą znalazłam puste pudełko po zapałkach. Chciałam, żeby wyglądało staro, jak z szuflady prababci... Czy mi się udało? Oceńcie sami...
Wszystkie ziółka znalazłam u siebie w ogródku. Na odwrocie każdej z kart widnieje krótki opis właściwości danej roślinki :)
Niby takie chwasty pospolite, a tyle w nich tajemnic...

czwartek, 25 sierpnia 2011

ATC

Wakacje zbliżają się ku końcowi, ale pogoda dopiero teraz się rozkręca ;)
A w CA bardzo wakacyjne wyzwanie- ATC "Plażowa moda retro", czyli jak na plaży nosiły się nasze babcie... ;) A może tak- szykowny kostium kąpielowy z paseczkiem, kapelusz z wielkim rondem, słoneczny parasol i szal wiatrem rozwiany?
p.s. Za namową Kadabry zgłosiłam swoją pracę również do zabawy Na Strychu :)

piątek, 19 sierpnia 2011

Trzeci kolor i inne sprawy

Kolejny, trzeci już tag na wyzwanie w CA . Tym razem niebieski. No i od razu moja mazurska natura się odezwała, bo jak niebieski to woda, jeziora, pływanie łódką... I piosenki Czerwonych Gitar :)
Na jednej stronie tłem jest karta z książki, pomalowana różnymi odcieniami niebieskości, a na drugiej stronie to, co zostało po odciśnięciu owej mokrej karty na białym papierze :)
Tłem pod wodny tag jest obraz Tomasza Sętowskiego. Kilka lat temu miałam kalendarz z pracami tego artysty i czasem ich fragmenty uda mi się wykorzystać (tu-morska serpentyna i statek). 
Więcej prac możecie obejrzeć na jego stronie:

Po kilku dniach powolnego dziubania w tzw. międzyczasie udało mi się sklecić małą różową koninkę. Jest bardzo rozbrykana, dlatego grzywę ma w ciągłym nieładzie... ;)
No i te moje wypocinki zgłaszam na 12 Twórczy Weekend :)))

Daaawno temu postanowiłyśmy z Czarownicami zrobić skarbonki z przeznaczeniem na wspólny babski wyjazd... Dorwałyśmy dość słusznych rozmiarów puszki po mleku dla dzieci i przystąpiłyśmy do pracy. Naczekały się na zdjęcia, ale cały czas napełniały się w miarę naszych możliwości. Zobaczymy ile uda nam się przez rok odłożyć... ;)
  
A na koniec wieści z ogródka- jakiś czas temu wysiałam lawendę. I teraz w doniczce mam takie chaszcze :D

czwartek, 18 sierpnia 2011

Sercowe sprawy

Czyli nowe wyzwanie na CA . Kiedyś były Calineczki-Inchies, a teraz są Twinchies, czyli kwadraty 2''x2''
Kolory dowolne, bez użycia papierów scrapowych i z motywem serca :)
*w użyciu: kartka z książki, stara mapka z atlasu, kawałek tapety i karton wizytówkowy, kawałek koronki, serduszko- confetti, tusz i pisaki.

niedziela, 14 sierpnia 2011

Twórczy Weekend w kolorze

Czyli co nowego zmajstrowałam... Na wyzwanie w Craft Artwork  powstał wczoraj czerwony tag. W innym kształcie niż zielony, bo czy muszą być identyczne? ;) Czerwony kojarzy mi się z kobiecością, a jak zobaczyłam ten cytat to nie mogłam się powstrzymać... I taki babski tag mi się zrobił ;) 
A z rozpędu zrobiłam jeszcze taki:
No i z czystym sumieniem mogę dołączyć do ekipy Twórczego Weekendu #11

środa, 10 sierpnia 2011

Zielono mi...

Na blogu Craft Artwork znalazłam fajne wyzwanie- w 5 tygodni  5 tagów- każdy w innym kolorze. Jeszcze przez kilka godzin można się zgłaszać... W tym tygodniu na warsztacie zielony. A to moja praca:
Jak już się tak zazieleniło, to pokarzę w końcu obfocony kosz na rower, zrobiony ze starego kosza na zakupy :)
W tak zwanym międzyczasie, zainspirowana stronką odnowiłam też dzwonek : trochę farby i papierowej serwetki, i od razu inaczej :)
A wczoraj udało mi się jeszcze scrapnąć kartkę rocznicową dla przyjaciół :)

niedziela, 7 sierpnia 2011

Maja dla Majeczki :)

Parę dni temu moim ulubionym "Tuzaglądaczom" powiększyła się rodzinka :) Na świat przyszła mała Maja :)
Z tej okazji powstała karteczka i maskotka ;)
Ponieważ mieszkamy daleko od siebie, paczuszka poleciała pocztą. I takie oto miłe potwierdzenie jej otrzymania dostałam mms-em :
Sweet :)))
Pszczółkę i karteczkę zgłaszam na Twórczy Weekend u Titanii :)
Miłej niedzieli!

środa, 3 sierpnia 2011

wymianki, wymianki...

Wymianki... Jak ja to lubię :D  Na pewno wiele z Was poznało już Kubę i Jego kawałek świata , w którym tworzy fantastyczne rzeczy z papieru :) Jakiś czas temu zamarzył Mu się taki ślimaczek. Nie sposób było odmówić ;) I tak od słowa do słowa zorganizowaliśmy małą prywatną wymiankę :D
Do Kuby poleciał ślimaczek 
i garść przydasi
A do Jego Mamy, Kasi, frywolitkowe kolczyki z zawieszką

Dziś listonosz przyniósł mi paczuszkę. I z ciekawością małego dziecka dobierałam się do środka :D
Kuba sprezentował mi iście fioletową ucztę: 
Ręcznie wykonane bratki i różyczki powaliły mnie swą urodą , puncherowe gałązki i papierowe tasiemki- wszystko bardzo przydatne :)  Nieźle się Kuba napracował!
Ale to nie koniec niespodzianek! Dostałam włóczkę w cudnym opakowaniu- aż żal otwierać...
I pudełeczko przecudnej urody
a w pudełeczku.... No po prostu oniemiałam, jak zobaczyłam.... 
Piękna prawda? Różana kula do powieszenia z kokardą i ślicznym ażurowym motylkiem. Wszystko w kolorze fioletowym- baaardzo go lubię ;) 
Kubusiu! Jeszcze raz bardzo Ci za tą wymiankę dziękuję! Prezenty baaardzo mi się podobają :))) Chyba nawet bardziej, niż jakby były w kolorze turkusowym ;)              Dziękuję :***


To może już od razu pokarzę coś, co przygotowałam na specjalne życzenie Joasi - frywolitkowy pierścioneczek w kolorze czarnym
zapakowany w babeczkę ;)

 Lubię dostawać prezenty, kto tego nie lubi? ;) Ale robić prezenty komuś to chyba jeszcze większa frajda. Kiedy dowiadujesz się, że twoja praca się podoba to aż serce w człowieku rośnie i rośnie chęć do dalszego tworzenia :))) Bo wiadomo, że ma to jakiś sens :)