Bardzo twórczo rozpoczął się ten miesiąc :) Udało mi się dokończyć kapę na łóżko w mojej "pracowni". Powstała metodą patchworkową- dżizus!!! po raz pierwszy robiłam coś takiego!!!! I powiedzmy sobie szczerze- krawcową w tym domu na pewno nie jestem ja ;P Coś tam mi się trochę pościągało, ale generalnie jak na pierwszy raz to jestem z siebie zadowolona :) Jeszcze tylko uprać, przeprasować i można używać ;P
No i zmajstrowałam jeszcze pokrowiec na okulary, bo mi się biedne po torbie walają...
Jako ozdoba- Kanzashi, czyli japoński kwiatek z materiału. Też pierwszy raz robiony, więc trochę koślawy...
___________________________________________________
super ten pokrowiec na okulary:) bardzo mi się podoba :) i te kolorki :) mmm...
OdpowiedzUsuńrzeczywiście twórczo tu u ciebie. :)
OdpowiedzUsuńnie jesteś krawcową??? oj, chciałabym "nie być" taką krawcową, jak Ty :))
OdpowiedzUsuńGratuluję bardzo serdecznie i z niecierpliwością czekamy na reportaż z dzisiejszej pracy!:) Trzymamy za słowo;)
OdpowiedzUsuńGdzie nie wejdę to praca wre ... u Ciebie też twórczo ... początek maja i kapa na łóżko, toż to grubsza sprawa ... gdzie tam koniec maja. Twórz i pokazuj!
OdpowiedzUsuńUuu praca pełną parą!
OdpowiedzUsuńhuhu to ja dalej podziwiam kolejny Twój talent :D Ekstra!
OdpowiedzUsuńkapa super!!! podziwiam za cierpliwość!
OdpowiedzUsuńpokrowiec bardzo fajny, podoba mi się materiał :) kwiatek też mi się podoba! póki co tylko oglądałam jak się to to robi ;) ale może się skuszę, żeby porobić...
pierwsze koty za płoty! nastepnym razem pojdzie łatwiej :P podziwiam Cię w podejmowaniu sie dużych projektów :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że to taki dzień "pierwszych razów" :D Pierwszy patchwork, pierwszy kanzashi... wspaniale :) Kocham możliwości rozwijania się ^^
OdpowiedzUsuń