poniedziałek, 22 listopada 2010

mydło i powidło

czyli różne różności ;)
W ostatnim czasie powstało kilka takich różności, w klimacie świątecznym i urodzinowo-imieninowym.
Po pierwsze primo- fartuszek kuchenny dla Agatki
Po drugie primo- nowa odsłona futrzaka komórkowego ;)
Po trzecie primo- ramka dla łowcy morskich potworów
Dorobiłam też opakowanie do biżuterii pokazanej już wcześniej
A na koniec, ale wcale nie takie ostatnie ;) bileciki do prezentów:
I robione na piątkowym zlocie z Czarownicami :)
Dzięki Babeczki za miły wieczór :*

4 komentarze:

  1. Karolcia!!!!! Ty zdolna dziewucho!!!!!!!!

    Tyleż cudności natworzyłaś!!!!!!:)

    Ale misiu na telefon wymiata:D Super jest:) A fartuszka w życiu bym nie założyła! Matko jakby takie cudo się poplamiło to nie wiem jakbym przeżyła...:):*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko! Jaki wysyp prac! Same cudeńka:)

    Futrzak jest swietny!

    OdpowiedzUsuń
  3. coz za ilosc! wszytsko sliczne, ale zawieszka i ramka naj!

    OdpowiedzUsuń
  4. ale cudny frywolitkowy komplet! napatrzeć się nie mogę! i we wplecione w niego klejnociki!

    bardzo podobają mi tez bileciki. urocze motywy :)

    OdpowiedzUsuń