poniedziałek, 15 października 2012

w czółno wsiąkłam

A raczej w czółenko... Kolczyki w trójwymiarze biją rekordy popularności :D No to siedzę i wyplatam... ;)
Zdjęcia robione na ostatnią chwilę przed wylotem z pracowni, więc za jakość przepraszam.

4 komentarze:

  1. To co, że termin długi, te te tylko się nie rozleniwiaj, sprężaj mózg i czem prędzej twórz, ja dałam radę to Ty też :P
    Fajne te kolczyki, nie mój klimat, ale te trzecie bardzo mi się podobają :) czy takie kolczyki są ciężkie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tej umiejętności szczerze zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  3. ojeju - slicznosci same :) drugie sa naj ...

    OdpowiedzUsuń