piątek, 1 maja 2015

dla maluszków

1 maja, święto pracy. Z tej okazji zmobilizowałam się do napisania posta. W końcu...
To nie tak, że nic nie robię, warsztat porasta kurzem i w ogóle ogarnęło mnie lenistwo. Problem polega na spięciu się i robieniu zdjęć skończonych prac na bieżąco...
Ale koniec z bumelanctwem...
Czas nadrobić zaległości...
Czapeczki na pierwszym zdjęciu powstały na wyzwanie na przełomie marca i kwietnia.
A dziś można już planować majową czapeczkę ;)

Pozdrawiam ciepło!!!

7 komentarzy:

  1. Śliczne czapeczki :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Różne czapki dla maluszków widziałam, ale czapki-pomarańczy jeszcze nie:) Świetna jest!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hi hi hi! Pomarańcza powiadasz :) Mi się z dynią skojarzyła, ale coś z pomarańczy w sobie rzeczywiście ma :D

      Usuń
  3. Ja mam ten sam problem - dziergam, owszem, ale nie robię zdjęć (bo taki akurat mam czas, że mnóstwo zajęć i wolę usiąść i podziergać niż robić wpisy na blogu...). Czapki przepiękne!!!!!

    OdpowiedzUsuń