Przyznaję szczerze, że jakoś tak mi ostatnio z blogiem nie po drodze... Łatwiej na "fejsa" wrzucić zdjęcie bez specjalnej obróbki, czasem bez komentarza... telefon jest zawsze pod ręką...
No ale gdy w folderze "na bloga" jest już ponad czterdzieści zdjęć to czas najwyższy spiąć cztery litery i nadrobić okropne zaległości... Mea culpa, ale zawsze jest "coś" do zrobienia 😉
Prawie rok temu zapowiadałam przeprowadzkę do nowego craft roomu. No i rządzę w nim już prawie rok. Chciałam pokazać Wam zdjęcia, ale się wstydzę ;) Przez lata nazbierało się tyle przydasi, że nawet posegregowane w kartonach wyglądają mało wyględnie 😂 Może jak jeszcze trochę ich przerobię na coś konkretnego to będzie to wyglądało lepiej 😉
Dobra, koniec biadolenia!Czas coś pokazać 😁
To może kategoriami, żeby masło maślane niewyszło... Na pierwszy ogień SZYDEŁKO 😊
I brelok- Dziewczynka dla pewnej młodej Osóbki 😀
Uff... Kto wytrwał te moje wyrzuty sumienia, tego pozdrawiam serdecznie!!!
A jutro postaram się wrzucić kolejną porcję zdjęć.
Buziaki!!!
Piękne prace i wiem o czym piszesz na Fb czy Insta jest dużo szybciej
OdpowiedzUsuńNa Fb wszystko działa szybciej dlatego blogowanie troszeczkę poszło w odstawkę :)
OdpowiedzUsuńPiękne prace szydełkowe (ja szydełko zdradziłam :D )