Ulepiłam anioła. Jest to anioł dla wielbicielki kotów :) Na razie schnie sobie na strychu, jest beztwarzowy, łysiutki i jeszcze trochę pracy przede mną, by wyglądał "do ludzi" Ale kota już ma :)
A to radosna twórczość w Paint'cie (mniej więcej tak ma wyglądać)
I na koniec moja śliczna szlumbergera :) Już chyba dwa tygodnie kwiaty próbują rozkwitnąć pełną krasą, ale dopiero dziś rano jednemu udało się trochę rozsunąć płatki. Drugi jeszcze czeka.. ;)
Czekam więc na efekt końcowy aniołka i dopinguję Twój kwiat do pokazania się w pełnej krasie ^^
OdpowiedzUsuń