sobota, 1 stycznia 2011

Domówka... w bamboszach :)

Witam w Nowym Roku! Mam nadzieję, że zabawa się udała :)
Jak powszechnie wiadomo- nie ma to jak dobra "domówka", zwana również prywatką ;)
W komentarzach pod poprzednim postem pojawił się głos troski o naszych małych przyjaciół- że niby tak we dwóch się będą bawić... Nic bardziej mylnego! Skrzyknęli sobie niezłe grono :) Był Mały Głodek wystrojony w "smoking", Pan Kot oraz dwie damy- Pani Koala i Pani Żyrafa :)
Była muzyka, jedzonko i pogawędki.
Pierwsza do tańców ruszyła Pani Koala, wszak ktoś musiał rozruszać towarzystwo.
Meble powędrowały pod ścianę i zaczęły się pląsy i podrygiwania :D
O północy wszyscy wznieśli toasty noworoczne...
I zabawa trwała do białego rana :)



A wszystko działo się w domku, który nabyłam jeszcze latem. Czekał tylko na elewację...
przed
i po






A tak z innej beczki... Jeszcze w starym roku udało mi się uszyć bamboszki. Odkąd zobaczyłam je na blogu

Zuzi zapałałam chęcią zrobienia takich dla siebie. Ku mojej (i nie tylko) niezmiernej radości Zuzia zamieściła filmik z kursem jak takie cudeńka wykonać.
Może nie są najpiękniejsze i najrówniejsze, ale moje :D W środek dla usztywnienia włożyłam filcowe wkładki.


9 komentarzy:

  1. nooo... widzę, że impreza przednia była :D
    bamboszki fajne :)
    pozdrawiam i wszystkiego co najlepsze w nowym roku życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. wow, ale imprezka! super! domek jest sliczny ale kapcioszki mnie powalily! wielkie brawa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gromadka jest przeswietna a domek - bajeczny

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego dobrego na Nowy Rok!
    Imprezka przesliczna i chyba udana:)Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  5. normalnie, impra roku :D, co prawda jeden niezadowolony, ale cóż przynajmniej panie bawiły sie dobrze, były "rozrywane" :D, chatka super, bamboszki swietne, lecę oglądac jak je zrobić, pozdrawiam noworocznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zabawa na 102 :) Fajne papucie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wspaniała zabawa, nie ma co!:) a bamboszki uszyłaś prześliczne - sama zawsze miałam na nie chrapkę, ale chyba się nie odważę...:)

    wszystkiego dobrego w nowym roku!
    http://decou-galeryjka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. No tak, nie ma to jak dobrane towarzystwo. Wszyscy świetnie się bawią;)

    Fajne bambosze. Po suchym to i do miasta możesz w nich smigać :)

    OdpowiedzUsuń