sobota, 11 sierpnia 2012

Frywolitki

W tym tygodniu byłam zaczółenkowana :D
Oto efekty mojej pracy, oczywiście nie wszystkie, bo część musi być jeszcze przez chwilkę utajniona.
Na początek granatowe kwadraty
 i replay ;) Ciężko ten kolor uchwycić na zdjęciu :<
w tle mój nowy, turkusowy lakier :D

Ćwiczyłam też 3D- fioletowe na specjalne zamówienie :)

I na koniec moje maleńkie szare różyczki na sztyftach
Muszę pokombinować, bo sztyfty słabo mi się trzymają :(  Może polecicie mi coś porządnego do klejenia?

p.s. Dopisuję się z tą dłubaniną do kolejnego Twóczego Weekendu :D

20 komentarzy:

  1. Obłędne! te kwadratowe są genialne a te szare drobinki...bajka :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne!! A najbardziej urzekły mnie te w wersji 3D :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na widok frywolitkowej biżuterii to mi zawsze szczęka opada z zachwytu. Podziwiam - jak zawsze i odmówić sobie tego nie mogę.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne. Nie wiedziałabym jak się za to zabrać ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Idealna dłubaninka na Twórczy Weekend :)
    moim faworytkami w tym poście są granatowe frywolitki z koralikami oraz... turkusowy lakier do paznokci!
    całość wyszła dosyć morsko :)
    pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne rzeczy "wydłubałaś" :)
    Frywolitka to technika całkowicie mi obca więc tym bardziej podziwiam u innych.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bajeczne i kolor taki cudowny! Pozdrawiam! aga

    OdpowiedzUsuń
  8. piękna robota! a próbowałaś kleju z pistoletu? często po niego sięgam w przypadku pracy z tkaninami czy włóczkami/nitkami itp...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po próbach z różnymi klejami wypróbowałam pistoletu :) Na razie się trzymają ;D Nawet jazdę w skuterowym hełmofonie przetrzymały ;)

      Usuń
  9. Piękne te Twoje frywolitkowe dzieła! Ja też ostatnio polubiłam frywolitkę, ale igłową :) Ten pierwszy wzór u mnie jest w kształcie trójkąta. Kolczyki 3D i sztyfty są przepiękne!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. och i ach
    kwadraty sliczne a te w 3d przypominaja mi klimatem sutasz

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach, jak dawno nic nie frywolitkowałam... a teraz nabrałam na to znów ochoty, szczególnie na te prace 3D, bo tego jeszcze nie próbowałam;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniałe wspaniałości :) Mnie najbardziej urzekają te 3D - kocham takie przestrzenne prace, są wyjątkowo piękne :)
    Pozdrawiam, Ingree

    OdpowiedzUsuń
  13. ja ide szukac szczeki...dla mnie sama frywolitka jest czyms nieosiagalnym a ty jeszcze 3D robisz...niesamowite

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniałe frywolitkowe no i te 3D ... frywolitki są takie delikatne, misterne, piękne (nie dla mnie ... próbowałam ale podziękowałam za dalsze lekcje:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mów nigdy nigdy :D Zaczęłam pobierać nauki na igle i ... i spodobało mi się :)
      Szukając inspiracji, wzorów do Ciebie trafiłam (po 3 latach).

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  15. Lubię podziwiać takie śliczne prace:) Frywolitka dla mnie to
    czarna magia.
    Tez lubię teksty A.Andrusa-to do wcześniejszego wpisu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ooooo wersji 3D jeszcze nie widzialam, wyszla fantastycznie!!! Dobrze ze siegnelas po pistolet szkoda by bylo zgubic takie cudo po drodze ;)

    OdpowiedzUsuń