czwartek, 13 maja 2010

spacerowo, maszynowo



Trochę słońca się dziś pokazało, które skwapliwie wraz z Czarownicą Agatynką wykorzystałam. Odkurzyłyśmy miotły i fruuuuu... do lasu :) Pierwszy spacer na łonie tej wiosny. Zabrałam ze sobą aparat i troszkę przyrody "zdjęłam". Uwaga! Trochę tego będzie...

Żeby cały pomnik ogarnąć trzeba wysoko zadrzeć głowę





ech... jak ja lubię wiosnę... :)))


Wracając do domu natknęłam się na bardzo nietypowy widok. Na pewnym podwórku stoi stodoła, a na ścianie tej stodoły znajduje się kolekcja czasowstrzymywaczy... 

A w moim ogródku też rosną konwalie. Jeszcze się nie rozwinęły, ale są!



No to teraz dla tych co wytrwali- strefa craftu ;) Sztuknęłam coś na maszynie na 13 dzień SC.
Reorganizacja miejsca pracy w toku. Miejsca trochę mało, ale nie chcę rozprzestrzeniać się po całym pokoju. Uszyłam więc sobie organizer na ściankę przy biurku, żeby jak najlepiej wykorzystać pozostałą przestrzeń :)
Blado jakoś na tym zdjęciu wypadł... Ale w realu i praktyce źle nie wygląda ;) Zresztą same ocenicie, jak wszystko ogarnę to wstawię fotki.


7 komentarzy:

  1. śliczne te zdjęcia :) Ach ale tam pięknie :)
    Zegary na ścianie - świetny pomysł miał ktoś :D śmiesznie to wygląda ..
    a przybornika Ci zazdroszczę i podziwiam za jego uszycie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna wiosna:) Zegary są genialne hihi:) Ciekawe czy działają?:)

    A organizer-bomba:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze ale u Ciebie zielono ....uhm... też tak chcę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zegarowa stodoła genialna! Czy to były zegary na sprzedaż, czy tylko jako dekoracja oryginalnych mieszkańców siedliska?


    Aaaa, ten cosik na końcu świetny! Koniecznie zrób mu zdjęcie w lepszym świetle! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne zdjęcia. Ach... rozmarzyłam sie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczne zdjęcia :) Maksymalnie wiosenne ^^ A organizer bardzo pomysłowy !

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny spacer, a kolekcja zegarów wygląda po prostu nieziemsko! Co to za uroczy zakątek!

    OdpowiedzUsuń