sztuka kupowania ;)
W ramach "Sztuki Codziennej" pokarzę Wam mój świeży nabytek- wyszperaną dziś kosmetyczkę, nówka - blaszka, nie śmigana. Nawet jeszcze folijkę ma na lustereczku :) Cena- dwa złocisze.
I co jeszcze? Dostałam od Dziadka czapkę. Już mu się znudziła chyba, a dla mnie na przejażdżki rowerowe jak znalazł :D Skóra, fura i komóra :D:D:D
Zakupy udane! :D
OdpowiedzUsuńGenialna ta kosmetyczka:D Qrczę można wyszukać fajne rzeczy:D Ale to szperanie wciąga hihi;)
OdpowiedzUsuńA czapka-ładnemu we wszystkim ładnie:*
Kosmetyczka - bomba !!!!
OdpowiedzUsuńI super ta Twoja babeczka. (z poprzedniego postu)
Bardzo trafny zakup i czapka świetna ^^
OdpowiedzUsuń